Wielu letników wie jak trudno pozbyć się trawy spomiędzy płyt chodnikowych. Walka gołymi rękami to biznes skazany na niepowodzenie. W tym roku postanowiłam zrobić wszystko inaczej. Pędy podlałam solą fizjologiczną, a po kilku dniach zmiotłam zaschnięte chwasty miotłą. Podziwiam czyste ślady drugiego tygodnia.

Przepis na trawę na ścieżkach

Zanim wypowiem przepis na cudowne lekarstwo, uważam za konieczne poinformować, że nie wymyśliłam go sama. Zawsze dziwiły mnie płyty chodnikowe w okolicy. Przez 3 lata nie zauważono na nim ani jednego źdźbła trawy.„Cóż, oczywiście używają nowomodnych herbicydów” - pomyślałem. Ale sąsiad zaprzeczył moim spekulacjom. Okazało się, że lekarstwo na trawę, którego używa, można łatwo zrobić własnymi rękami. Minimalna ilość składników, odpady też.

Więc przepisy:

  • Rozwiązanie nr 1. Ocet 70% (200 ml), roztwór soli kuchennej (1 łyżka soli na 600 ml ciepłej wody), 0,5 łyżki. łyżki mydła w płynie lub innego detergentu. Dokładnie wymieszaj i podlej chwasty.
  • Rozwiązanie nr 2. Sól kamienna (2 kg), gorąca woda (5-6 l). Wlać sól z gorącą wodą i dokładnie wymieszać. Zakończ szwy płytek.

Kwas octowy nie został znaleziony w mojej daczy, a praca z nim jest niebezpieczna. Ale rezerwy soli pozostały. Dlatego zdecydowałam się na drugi przepis (choć ten pierwszy został uznany przez sąsiada za skuteczniejszy). Opowiadam o swoich wrażeniach.

Jak usunęłam trawę z płyt chodnikowych

Po naszej rozmowie z sąsiadką od razu zabrałam się za przygotowywanie roztworu soli. Ale napotkałem pewne trudności. Sól w tak wysokim stężeniu nie spieszy się do rozpuszczenia. Musisz wziąć nie tylko ciepłą, ale bardzo gorącą wodę. I lepiej nie wlewać całej soli na raz, ale rozcieńczać porcjami. W tym filmie letni mieszkaniec bardzo rozsądnie mówi o tej metodzie:

Zrobiłem mniej więcej to samo co na filmie:

    Wziąłem dużą (5 l) butelkę wody.
  1. Wysypałam 1 kg soli kuchennej i zalałam 3 litrami wrzątku.
  2. Wstrząśnij, odczekaj 1 minutę, aż nierozpuszczona sól opadnie.
  3. Wlej pierwszą porcję solanki (bez osadu!) do opryskiwacza ogrodowego.
  4. Dodano do osadu drugi kg soli i kolejne 3 litry gorącej wody.
  5. Wstrząśnij ponownie i wlej do zbiornika.
  6. Został spory osad, który ponownie rozpuściłam (dodałam 1 litr wody) i przelałam do butelki ze spryskiwaczem.
  7. Następnie napompowałem opryskiwacz i zacząłem obróbkę.
  8. Opryskiwał środek punktowo, starając się nie dostać na uprawiane rośliny.
  9. Obficie podlewając wszystkie chwasty, zaczęłam czekać na wynik.

P.S. Ci, którzy nie mają opryskiwacza ogrodowego, mogą rozlewać chwasty w szwach roztworem z konewki.

Jak to działa?

Sól wysusza trawę. Nie jestem botanikiem, ale właśnie to wymyśliłem. Bardzo szybko, dosłownie po 3 godzinach, chwast opadł na płytkę, a wieczorem zaczął żółknąć. Co się z nim stało następnego dnia, nie widziałem. Do domku wróciliśmy po kilku dniach. W tym czasie ze szwów płytek wystawały już tylko suche, żółte krzaki. Z łatwością wyrywały się z ziemi. Ale postanowiłam nie tracić czasu. Znacznie szybciej i łatwiej usunąć całą tę słomę za pomocą miotły ogrodowej. 10 minut - i płyty chodnikowe są czyste.

Do tej pory minęły 2 tygodnie od kuracji solą. Nie widać jeszcze nowych chwastów. Ale sąsiad mówi, że tak. Stosuje to rozwiązanie trzy razy w ciągu lata.

3 ważne zasady

Metoda ma wady. Pierwszym i bardzo ważnym jest uszkodzenie samej płytki. Zarówno sól, jak i kwas korodują beton.

Można zastosować domowe rozwiązania, ale rozsądnie:

    2-3 dnia spłucz z płytek sól. Do tego czasu główny cel zostanie osiągnięty, chwast zginie. Po jej oczyszczeniu sól nie jest potrzebna – będzie działać tylko na szkodę. Musisz spłukać tor wodą z węża lub wylać z wiadra.
  1. Przetwarzanie rano. Sól w połączeniu ze słońcem szybciej spala trawę. Jeśli wieczorem podlejesz go roztworem, efekt może nie być tak skuteczny.
  2. Upewnij się, że nie pada deszcz. Nawet niewielki deszcz może zniweczyć twoją pracę. Aby rozwiązanie zadziałało, musi pozostać na chwastach przez co najmniej 3 godziny.

Oczywiście to wszystko środki tymczasowe.Nie da się usunąć trawy, żeby w ogóle nie rosła. Piasek między szwami - etap zaliczony. Chwasty pięknie rosną w piasku! Słyszałem, że nawet poduszka z gruzu i wylewka betonowa (tylko na chwilę) ich nie powstrzyma. Trawa przedostaje się pod płytki, unosi je i deformuje.

Jedyne, co działa w 100% skutecznie, to układanie płytek na geowłókninie, żwirze, geowłókninie, a następnie piasku. Ale przy zmianie toru nie ma ani środków, ani chęci. Nadal będę używać solanki, może jeszcze spróbuję z octem.

Na koniec, jeśli wybierzesz pierwszy przepis, koniecznie załóż gumowe rękawiczki. Kwas octowy w stężeniu 70% pozostawia bolesne oparzenia chemiczne. Nie można go zastąpić zwykłym octem stołowym: jest za słaby jak na zielsko.

Powodzenia i czystych ścieżek wolnych od chwastów!

Kategoria: