Pomóż w opracowaniu witryny, udostępniając artykuł znajomym!

Niezawodna pralka kosztuje dużo pieniędzy, a szczęśliwi posiadacze Samsunga, Kandy czy Boscha mają tendencję do dłuższej eksploatacji bez wypadków. Dlatego uwagę wielu zwraca specjalne narzędzie o nazwie Calgon. To on jest stale reklamowany w telewizji, obiecując zmiękczanie wody i aktywną walkę z kamieniem. Ale teraz potrzeba użycia tej mieszanki jest kwestionowana. Spróbujmy dowiedzieć się, czy Calgon jest potrzebny w pralce i czy jest wart żądanych pieniędzy.

Czy grzałka się zepsuje, jeśli Calgon nie będzie używany?

Reklama straszy, że bez Calgonu element grzejny w ciągu kilku dni porośnie niszczycielską warstwą kamienia, maszyna się zepsuje, a właściciel ze smutkiem pokręci głową. Przedstawiony obraz jest tak wiarygodny i przerażający, że wokół produktu narodził się uporczywy mit, który przerodził się w regularne zasypianie mieszanki przy każdym praniu. Firma zbiera dużo pieniędzy, podczas gdy eksperci z przekonaniem twierdzą, że to banalne złudzenie.

Po pierwsze Calgon nie gwarantuje długotrwałej pracy maszyny. Jakże niemożliwym jest przewidzenie, które koło przebije się szybciej – brudne czy czyste. Warstwa akumulacyjna nie jest bezpośrednio związana z funkcjonowaniem grzejnika, więc nie należy polegać na jednym magicznym środku. Na stan elementu grzejnego większy wpływ ma prawidłowa praca, początkowa jakość, nieprzerwane zasilanie, a skala na liście przyczyn i skutków zajmuje ostatnie miejsce. Musisz również zrozumieć, że w przypadku twardej wody z kranu kamień nadal się osiada, choć w wolniejszym tempie.Dużo pewniej jest zająć się filtrami od razu, są one jednak drogie jak Calgon.

Po drugie, istnieją bardziej niezawodne i skuteczne sposoby radzenia sobie ze skalą. Na przykład coroczne czyszczenie za pomocą specjalnego narzędzia lub wymiana elementu grzejnego na nowy co pięć lat. Będzie to 2-3 razy tańsze niż marnowanie pieniędzy na opakowania Calgon.

Aby zapobiec osadzaniu się kamienia, wystarczy uruchamiać maszynę co pół roku na pustym cyklu z dodatkiem specjalnego środka czyszczącego.

O grzałkę pralki trzeba dbać, ale Calgon nie jest panaceum na wszystkie problemy z grzałkami. Konieczność dodania Calgonu do pralki będzie bardzo kosztowna i nie uchroni maszyny przed osadzaniem się kamienia. Bardziej ekonomicznie jest zaoszczędzić pieniądze niewydane na produkt i od razu kupić nową pralkę w przypadku awarii.

Czy Calgon zmiękcza wodę

Głównym celem Calgonu jest zmiękczanie wody, ale nawet tutaj pojawia się logiczne pytanie: „czy produkt pomaga zwalczyć twardość wody?”.Odpowiedź widać w składzie. Wymienia tylko zwykłą sodę i przeciętny proszek do prania. Rzeczywiście, pierwszy składnik jest w stanie zmiękczyć, a drugi jest w stanie dokończyć to, co zostało rozpoczęte kompleksowym czyszczeniem powierzchni. Ale to nie tłumaczy wysokiego kosztu reklamowanego produktu, ponieważ cena rynkowa sody oczyszczonej jest kilkakrotnie niższa.

Calgon zawiera tanią sodę oczyszczoną.

Pomimo skromnego składu i braku deklarowanego efektu, wielu nadal ufa Calgonowi, argumentując, że nadal muszą coś dodać, w przeciwnym razie maszyna nie będzie długo żyć. To błędne przekonanie z wielu powodów.

  • Prawie wszystkie nowoczesne mieszanki proszkowe zawierają specjalne chemiczne modyfikatory wody, a niektóre nawet specjalne zmiękczacze.
  • Naprawdę twarda woda, która grozi osadzaniem się kamienia, jest rzadkością.
  • Dodawanie Calgonu przy każdym uruchomieniu maszyny jest bardzo nieopłacalne. Przez cały okres eksploatacji „napłynie” przyzwoita ilość, która wystarczy na drugą maszynę.
  • Walka na łuskę może być tańsza, do czego wystarczy soda lub kwasek cytrynowy.

Producenci detergentów nie stoją w miejscu, ale aktywnie pracują nad produktem jednorazowego użytku, który może myć, czyścić i zmiękczać wodę. Wtedy korzystanie z maszyny stanie się o wiele wygodniejsze.

Pomóż w opracowaniu witryny, udostępniając artykuł znajomym!

Kategoria: