Nie każdy lubi biegać z pralki na balkon z umywalką i spinaczami do bielizny i wieszać świeżo wyprane rzeczy. Atrakcyjniejsza jest perspektywa wyciągnięcia już suchego prania z bębna i natychmiastowego włożenia go do szafy lub na deskę do prasowania. Urządzenia do suszenia i mycia oferują taką możliwość, ale wysoki koszt i niewielka liczba recenzji budzą wątpliwości. Zobaczmy, czy warto kupić pralko-suszarkę, czy lepiej zrobić to po staremu.

Co jest takiego specjalnego w suszarkach?

Jeśli zwykłe maszyny pod koniec cyklu wydają czyste, ale mokre pranie, to maszyny wielofunkcyjne włączają suszenie po praniu i pozwalają nie tracić czasu na wieszanie ubrań. Staje się to możliwe dzięki wyposażeniu maszyny w dodatkowy element grzejny. Oprócz pierwszego elementu grzejnego, znajdującego się pod bębnem i podgrzewającego wodę, przewidziano drugi element grzejny do podgrzewania powietrza. Schemat suszenia prania jest prosty.

    Grzałka nagrzewa się, a ciepło jest rozprowadzane przez wentylator poprzez specjalny system kanałów.
  1. Gorące powietrze przechodzi przez mokre pranie, uwolniony kondensat osadza się w przewidzianym zbiorniku, a następnie wypływa przez odpływ.
  2. Bęben obraca się powoli w różnych kierunkach, zapewniając równomierne i całkowite suszenie.

Zmienia się też deska rozdzielcza, gdzie do ustawienia funkcji suszenia wyjmuje się osobny regulator. Nie ma innych znaczących różnic - reszta pralko-suszarki nie różni się od zwykłej maszyny.

Funkcje suszenia

Należy rozumieć, że urządzenia wielofunkcyjne są znacznie bardziej skomplikowane technicznie, więc jest w nich wiele wad i pułapek. Suszenie staje się dodatkiem do maszyny, dlatego producenci zwracają większą uwagę na jakość prania i wirowania niż na technologię suszenia. Ale wiodące marki sprzętu gospodarstwa domowego deklarują, że są gotowe dostarczać ulepszone produkty w najbliższej przyszłości.

W międzyczasie wiele pralek ma najłatwiejszą opcję suszenia – według timera. Użytkownik ustawia czas cyklu według własnego uznania i ocenia wynik. To prawda, często rzeczy pozostają dość wilgotne lub wręcz przeciwnie, przesuszone, co koryguje się zmieniając czas trwania reżimu.

Mniej popularne są modele „zaawansowane”, które oferują właścicielowi automatyczne suszenie. Trwa tak długo, dopóki nie zostanie osiągnięta określona wilgotność resztkowa. Tutaj technologia jest bardziej skomplikowana: czujnik termometru jest zainstalowany na dnie skraplacza, który mierzy ilość uwalnianej wilgoci.W zależności od otrzymanych liczb inteligentny system Fuzzy Logic wylicza poziom wilgotności i porównuje go z zadaną wartością. Jeśli nastąpi wyrównanie, cykl się kończy.

Lepiej, aby rzeczy były wilgotne, ponieważ przy przesuszeniu włókna tkaniny osłabiają się i stają się kruche.

Ale użytkownik nie musi obliczać pożądanego poziomu wilgotności w procentach. Producenci usystematyzowali dane, a maszyna od razu oferuje wybór stopnia wysuszenia: od „bardzo suchego”, „prasowania” do „szafy”. Pozostaje tylko obrócić dźwignię do żądanej pozycji i poczekać na koniec cyklu.

Wysusza mniej niż pranie

Zestawy myjące mają jedną wadę – można suszyć nie więcej niż połowę standardowej pojemności. Tak więc model Electrolux EWW 16781W ogranicza maksymalne obciążenie podczas prania do 7 kg, a do suszenia można napełnić bęben tylko do 3,5 kg.W życiu codziennym taki rozkład kilogramów powoduje dotkliwe niedogodności.

Wiele osób wątpi, czy suszenie w pralce jest konieczne, jeśli po zakończeniu jednego cyklu trzeba wykonać dwa przejścia „suszenia”. Podczas długiego prania ten niuans marnuje cenny czas i zużywa więcej energii elektrycznej.

Pralko-suszarki są mniej ekonomiczne niż standardowe modele: klasa energetyczna jest często na poziomie „B”, a często spada do „C” i „D”.

Producenci próbują rozwiązać ten problem, ulepszając technologię suszenia. Teoretycznie wyrównanie jest możliwe, a niektóre marki robią już duże kroki do przodu. Uderzającym przykładem jest Hotpoint-Ariston ARMXX D129, który ma pojemność 7 kg do prania i 5 kg do suszenia. Jednak zdecydowana większość pralek nadal suszy znacznie mniej niż piori, na co należy być przygotowanym.

Czy suszarka psuje się częściej?

Kolejnym argumentem przeciwko kupowaniu urządzeń wielofunkcyjnych jest ich zawodność i krótka żywotność. Istnieje opinia, że „skomplikowane” technologicznie suszenie często zawodzi i jest kosztowne w naprawie. Z jednej strony jest to logiczne, ale z drugiej strony jest mało prawdopodobne, aby producenci celowo wprowadzali na rynek towary niskiej jakości, ryzykując swoją reputację.

Mistrzowie naprawy dużego AGD twierdzą, że obecność funkcji suszenia nie wpływa na ogólną żywotność automatu. Połączone jednostki psują się, ale nie z powodu skomplikowanej konstrukcji, ale z powodu niepiśmiennej obsługi. Nieprzestrzeganie przez użytkownika zasad zawartych w instrukcji oraz lekceważenie zaleceń producentów prowadzi do przedwczesnych problemów i napraw. Na przykład większość pralek z suszarką „wypala się” z powodu banalnego przekroczenia maksymalnego dopuszczalnego obciążenia. Starając się szybciej zakończyć pranie, właściciele maszyn ładują całe wyprane pranie, zapominając o ograniczeniu w instrukcji.

Czy powinienem kupić taki sprzęt?

Czy potrzebujesz pralki w domu - każdy decyduje sam. Ale eksperci zalecają wybór jednostek monofunkcyjnych zamiast jednostek łączonych, czyli zakup suszarki i pralki osobno. Trzeba tylko znaleźć odpowiednią ilość miejsca i kupić maszyny o podobnej wydajności, aby za jednym razem wysuszyć całą wypraną objętość.

Oprócz oszczędności czasu opcja ta ma kilka dodatkowych zalet: dużą ilość programów, możliwość wyboru wąskich modeli oraz szeroką gamę produktów. Ale są też wady: zajmie to dwa razy więcej miejsca i pieniędzy. Nie będziesz w stanie uratować swoich finansów - wysokiej jakości suszarka kosztuje nie mniej niż sąsiednie, na przykład Bosch WTE-86302BY będzie kosztować 45-47 tysięcy rubli, a Gorenje D 65225 - 60-62 tysiące rubli.

Nowoczesny trend we wnętrzach pozwoli zaoszczędzić miejsce, gdy suszarka zostanie umieszczona bezpośrednio na pralce.

Jeśli brakuje miejsca i finansów, a nie ma ochoty wieszać ubrań na spinaczach do bielizny, warto zabrać ze sobą pralko-suszarkę. Ulepszona maszyna kosztuje około 1,5 razy więcej niż standardowa pralka, ale można znaleźć akceptowalną opcję w cenie 15 000 rubli lub więcej.

Przy wyborze modelu kierujemy się dwoma kluczowymi punktami: obecnością „zaawansowanego” suszenia pod względem wilgotności resztkowej oraz pojemności na jeden cykl. Staramy się również znaleźć maszynę o najwyższej możliwej klasie energetycznej i odpowiednich trybach. Najważniejsze, aby nie zaniedbywać zaleceń producentów i uważnie przeczytać instrukcję obsługi.

Kategoria: