Naprawiam sprzęt AGD już od siedmiu lat. A wiecie jakie pytanie dostaję najczęściej? „Dlaczego mój samochód ryczy jak startujący bombowiec? Czy ona jest mężatką? Złamał? Straciła rozum i dołączyła do pogańskiej sekty? Czy mogę coś z nią zrobić???”.
Dzisiaj odpowiem na to pytanie - wyczerpująco i wyczerpująco.
Więc przejdźmy punkt po punkcie.
Głośna nowa technologia
Jeśli sam montowałeś maszynę - odpowiedz na jedno pytanie. Czy odkręciłeś śruby transportowe? O tej prostej zasadzie zapominają nawet doświadczeni mistrzowie domu - i czują się bardzo zawstydzeni, gdy przyłapuję ich na tak oczywistym błędzie.
Ale sprawdziłeś - śruby transportowe usunięte. A pralka turkocze jak białoruski traktor.
Może źle stoi?
Doskonałe wyrównanie
Przed uruchomieniem maszyna musi być idealnie wyosiowana. Dlatego weź poziomicę i sprawdź jakość instalacji - zarówno w poziomie, jak iw pionie. W razie potrzeby skręć nogi, postaw mocne niezawodne ograniczniki.
Podłoga pod pralką powinna być płaska i twarda. Chwiejne deski będą się chwiać, a chybotanie to pewny sposób na nadmierny hałas. I do załamań.
Dlatego żadnych kompromisów, tylko 100% jakości!
I upewnij się, że pralka nie stoi blisko innych przedmiotów lub ścian. Pozostaw odstęp co najmniej centymetra. W przeciwnym razie podczas cyklu wirowania wstrząsarka uderzy w najbliższego sąsiada - i wtedy już wiesz.
Przeciążenie
Maszyna do pisania ustawiona jak w Izbie Miar, ale nadal ryczy jak bieługa.
Dlaczego?
Więc ją przeciążyłeś. Zważ pranie, które ładujesz do bębna i porównaj z tabelą w instrukcji. Prawdopodobnie znajdziesz popiersie.
Nie rób tego. Przeciążanie samochodu jest jak ładowanie żeliwnych akumulatorów na rower. I rozbijesz rower, i rozbijesz żeliwo.
Niedociążenie
Nawiasem mówiąc, niedociążenie jest również niebezpieczne. Maszyna nie może rozłożyć zbyt małego ciężaru, co oznacza, że nie może kompensować wstrząsów i przeciążeń podczas obracania się bębna.
Załaduj pralkę ściśle według instrukcji. To nie zostało napisane przez głupców.
Waga prania jest normalna. Ale łazienka dudni jak na koncercie zespołu rockowego.
Przepraszam. Kupiłeś uszkodzony sprzęt. Nie próbuj tego naprawiać - maszyna jest nowa, jest na gwarancji. Natychmiast skontaktuj się ze sprzedawcą, niech rozwiąże problem.
Głośne stare urządzenia
Twoja maszyna pracowała wiernie przez trzy lata. Albo pięć. Albo dziesięć. A potem zaczęło hałasować. Na początku niewiele, ale za każdym razem, gdy robi się głośniej i głośniej, poza tym trzęsie się i próbuje wypełznąć ze swojego kąta. Być może Twoja pralka jest zepsuta i musisz wezwać mistrza.
Jednak najpierw spróbuj wyciszyć pralkę:
- Najprostszym i najtańszym sposobem jest podłożenie pod pralkę grubej gumowej maty. Wyciszy dźwięki wibracji.
- Nieco droższa opcja - kup specjalne podstawki antywibracyjne
- Jeśli maszyna mocno wibruje i ślizga się - postaw na niej kilka 5-litrowych butelek z wodą. Czekaj śmiej się! Metoda jest naprawdę prosta do zhańbienia - ale działa. Nie chodzi o masę, ale o wibracje płynu. Porusza się w przeciwfazie, więc działa jako przeciwwaga.Ani cegła, ani kawałek szyny nie dadzą takiego efektu.
I najtrudniejsza technicznie opcja - tylko dla doświadczonych rzemieślników! Zdemontuj korpus maszyny i przyklej ściany od wewnątrz za pomocą izolacji akustycznej. Najlepiej sprawdzają się bitumiczne arkusze dźwiękochłonne - skutecznie usuwają hałas o niskiej częstotliwości. Jeśli nigdy nie pracowałeś z technologią - nie stosuj tej metody! A potem przyklej ściany, złóż je z powrotem - a znajdziesz "dodatkowe" detale.