Kupując pralkę, trzeba wcześniej znać jej „pochodzenie”: producenta, kraj montażu, lokalizację fabryki i obecność spółek zależnych. Wszystko to pozwala ocenić markę pod kątem jakości i niezawodności, przewidzieć ryzyko i podjąć decyzję o zakupie sprzętu. W przeciwnym razie istnieje duże prawdopodobieństwo zdobycia „kota w worku”. Proponujemy dowiedzieć się, kto jest producentem pralek Ardo, gdzie są montowane i na jak długo. Pomogą Ci poznać markę i opinie prawdziwych nabywców.
Pochodzenie samochodów Ardo
Teraz marka Ardo należy do włoskiego koncernu J.P. Industries S.p.A., która produkuje duży sprzęt AGD. Początki sięgają lat 60-tych, kiedy właścicielem tej marki był Antonio Merloni. Firma nazywała się Antonio Merloni S.p.A. i zajmuje się produkcją butli gazowych. Po pewnym czasie korporacja zajęła się produkcją zamrażarek, lodówek, zmywarek, suszarek i pralek.
Poszerzył się nie tylko asortyment, ale także ilość marek – oprócz Ardo produkowano też inne marki. Kolejnym etapem rozwoju było dołączenie do firmy Antonio Merloni S.p.A. Tecnogas SpA Następnie w 1995 roku do asortymentu dołączyły kuchenki elektryczne i gazowe.
Marka Ardo jest własnością J.P. Industries S.p.A, a maszyny są montowane w Korei Południowej, Włoszech i Rosji.
W 2000 roku Antonio Merloni SpA kryzys dotknął: rozpoczęła się sprzedaż sprzętu, fabryk i marek konkurującym firmom.Tak więc do 2011 roku marki Ardo i SEPPELFRICKE, dwie fabryki we Włoszech, zostały przejęte przez włoskiego J.P. Industries SpA Od tego czasu jakość pralek nie spadła, podobnie jak popularność wraz z popytem.
Techniki pod marką Ardo sprawdziły się jako sprzęt niezawodny o długim okresie bezawaryjnej pracy. Pod względem jakości jest nieco gorszy od niemieckich pralek i suszarek, ale nadal pozostaje popularny na rynku rosyjskim. Powodem popytu jest doskonały montaż i wysoka klasa prania. Zwłaszcza jeśli chodzi o karabiny szturmowe montowane we włoskich fabrykach.
Ardo budowa kraju ma znaczenie. Jeśli porównamy identyczne modele pralek z Włoch i Korei, to te pierwsze będą wielokrotnie lepsze, mimo równej ceny. Niektóre samochody są montowane w rosyjskiej fabryce, jednak w życiu codziennym taki sprzęt jest nieprzewidywalny. Nietrudno ustalić, gdzie pralka była montowana – wystarczy spojrzeć na oznaczenia fabryczne.Z reguły przykleja się go do tylnego panelu sprzętu. Stwierdzenie, że po kodzie kreskowym można odgadnąć kraj montażu, jest błędne: koduje on jedynie „ojczyznę” marki, a nie miejsce montażu modelu.
Ogólnie rzecz biorąc, wszystkie markowe maszyny są atrakcyjne pod względem kosztów i łatwości konserwacji, a oryginalne części zamienne są niedrogie i łatwo dostępne. Konsument będzie również zadowolony ze ścisłej kontroli jakości na każdym etapie produkcji, a także końcowego testu w trybie „prania”. Dodaje wytrzymałości i zabiegowi obróbki elementów z kaforezą przed malowaniem, co zwiększa ochronę części wewnętrznych i zewnętrznych przed korozją. Jeśli chodzi o czołgi, na Ardo są dwa rodzaje czołgów:
- stal nierdzewna (wysoka wytrzymałość);
- wykonane ze stali emaliowanej (poddawane są wypalaniu w wysokiej temperaturze, co zwiększa odporność na wilgoć i trwałość materiału).
Jakość pralek marki Ardo potwierdzają odpowiednie międzynarodowe certyfikaty, w tym ISO 9001.Sprzęt jest w pełni certyfikowany w Rosji i zasłużenie nosi znak zgodności PCT. Firma ta z powodzeniem działa na rynku rosyjskim od ponad 10 lat, a markowe centra serwisowe są dostępne na terenie całego kraju.
Opinie użytkowników
Andrej, Moskwa
Kupiłem pralkę pionową Ardo TL 107 LW o pojemności bębna 7 kg i wymiarach 40x60x90. Zapłaciłem za to około 36 tysięcy rubli, co jest trochę drogie, ale nie żałowałem - to „rasowy” włoski, wysokiej jakości montaż. Maszyna jest bardzo wygodna w użyciu. Wyświetlacz pokazuje temperaturę, prędkość wirowania i pozostały czas cyklu, a po wybraniu programu całkowity czas prania.
Poziom hałasu jest niski, praktycznie nie wibruje podczas wirowania. Nie używam go od dawna, ale już teraz mogę wyróżnić wyraźny „minus” - wystające złącze do podłączenia węża dopływowego. Przez takie „wybrzuszenie” na tylnej ścianie nie ma możliwości zbliżenia sprzętu do ściany, która wygląda brzydko.Szkoda, bo przesunięcie tego elementu trochę na bok lub dostosowanie jego konstrukcji nie jest trudne - byłoby lepiej.
Anberlin1613, Shumerlya
Pralka Ardo TL 80 E została kupiona w 2017 roku, ale nadal działa bez zarzutu. Zauważono tylko jeden nieprzyjemny niuans - trzeba stale czyścić bęben z proszku. Również białe plamy pozostają na ubraniach nawet po delikatnym praniu i dwukrotnym płukaniu. Z czym to jest związane, nie rozumieli. Z plusów można zauważyć dużą pojemność, wiele trybów i doskonałą jakość prania. Cieszę się, że przy szybkim programie pralka pierze niecałą godzinę, ale mimo szybkości doskonale usuwa mocne plamy z ubrań. Cena jak na tamte czasy była dobra, odpowiadała funkcjonalności i mocy. Jak jest teraz - nie wiem, najprawdopodobniej dużo drożej.
Alexa88, Zaporoże
Dzielę się wrażeniami na temat pralki Ardo TL 80 E. Mamy ją 15 lat, kupiła ją moja mama.Według jakich kryteriów - nie jest jasne, ale czas pokazał, że wybór marki i modelu był prawidłowy. Nie wiem jaka to produkcja i gdzie była montowana, etykieta już wyblakła. W ciągu 15 lat Ardo zawiódł nas tylko raz. W tym roku silnik elektryczny poleciał, wezwano mistrzów, silnik został wymieniony na nowy. Minęło 9 miesięcy od wymiany i nadal działa. Myślę, że po piętnastu latach bezawaryjnej pracy taka awaria nie jest straszna.
Zewnętrznie maszyna jest zwyczajna, z pionowym załadunkiem. Wymiary są standardowe - bez problemu zmieszczą się w kuchni. Pod względem ilości trybów nasze Ardo ustępuje nowoczesnym modelom, ale jest ich wystarczająco dużo, my używamy maksymalnie dwóch. Zarządzanie jest przejrzyste i wygodne: wybrałem tryb, wyregulowałem ilość wody, aby zaoszczędzić pieniądze, ustawiłem temperaturę i gotowe - zapomniałem o praniu na 1,5 godziny. Ja zawsze myję ze zbiornikiem do połowy, bo nie widzę sensu myć do pełna i marnować pieniędzy. Technika działa cicho, wibracje słychać tylko podczas cyklu wirowania, co jest całkowicie bezkrytyczne.Sam się wyłącza, trzy minuty po zakończeniu cyklu wyjmuję pranie. Rzeczy są półsuche, latem wysychają w dwie godziny.
Ardo czyści bez mądrości. Po każdym praniu zostawiam otwartą pokrywę, aby swobodnie wysuszyć bęben i mankiet. Okresowo, raz na pół roku przeprowadzam czyszczenie zapobiegawcze. Czasami "czyszczenie" przeprowadza się raz w roku - maszyna nadal działa prawidłowo.