Właściciele małych mieszkań muszą dużo kombinować, aby na skromnych metrach kwadratowych zmieścić wszystkie niezbędne sprzęty AGD. Ważne jest nie tylko znalezienie miejsca dla każdej jednostki, ale także organizowanie ich organicznie: tak, aby jedno nie kolidowało z drugim. Częściej utrudnienia sprawia pralka, którą zamiast łazienki trzeba umieścić w kuchni. Często nie ma wystarczającej liczby szafek i chcesz zainstalować płytę grzejną nad pralką. Przyjrzyjmy się bliżej, czy takie sąsiedztwo jest dopuszczalne i bezpieczne.

Możliwości techniczne

Przede wszystkim musisz dowiedzieć się, czy pralka zmieści się pod płytą. Częściej, aby zainstalować urządzenia, musisz zadowolić się standardowym zestawem kuchennym, którego wysokość szafek jest równa temu samemu parametrowi pralki. Często maszyna jest nawet wyższa od blatu, a aby ustawić urządzenie należy zdjąć górną pokrywę i maksymalnie skręcić nogi.

Pełnowymiarowa pralka skierowana przodem do kierunku jazdy nie zmieści się pod płytą - albo trzeba podnieść blat, albo kupić pralkę kompaktową.

Podczas wbudowania płyty kuchennej miejsca na pralkę będzie jeszcze mniej. Faktem jest, że zarówno płytki elektryczne, jak i indukcyjne zapadają się w grubość blatu o co najmniej 3 cm, a częściej o 4-5 cm.Ponadto zaleca się pozostawienie niewielkiej szczeliny powietrznej między jej korpusem a „sąsiadem” . Oczywiste jest, że w tym przypadku maszyna po prostu nie ma wystarczającej ilości miejsca, nawet po zdjęciu górnej pokrywy.Zwłaszcza jeśli model jest pełnowymiarowy i ma pojemny bęben. Istnieją dwa sposoby rozwiązania problemu braku miejsca:

  • podnieś blat wyżej;
  • wybierz kompaktowy model pralki.

Wariant z podniesionym blatem jest dla każdego. Po pierwsze, będziesz musiał dodatkowo zapłacić producentowi mebli za niestandardowe rozmiary. Po drugie, trudno będzie używać płytek, jeśli Twój wzrost nie jest powyżej średniej. Kompaktowe pralki mają też swoje wady, na przykład ograniczoną funkcjonalność, wysoki koszt i małą pojemność do 3-4 kg.

Czy jest bezpieczny dla urządzeń?

Nie zaleca się umieszczania pralki pod płytą kuchenną oraz ze względów bezpieczeństwa. Mówiąc prościej, te urządzenia gospodarstwa domowego są uważane za niekompatybilne - muszą być umieszczone z dala od siebie. Jest ku temu kilka powodów:

  • płytki bardzo się nagrzewają, co jest niebezpieczne dla pralki;
  • pralka wibruje niszcząc płytę;
  • maszyna wydziela wilgoć niebezpieczną dla płytek.

Negatywny wpływ jednej jednostki na drugą musi być wzięty pod uwagę. Każda płyta kuchenna, zarówno elektryczna, jak i indukcyjna, podczas długotrwałego użytkowania bardzo się nagrzewa. Tak więc podczas gotowania przez godzinę spód płytki nagrzewa się do 60 stopni i więcej. Dostarczone wentylatory tylko wygładzają ogrzewanie, ale go nie wykluczają. W efekcie gorące powietrze łatwo przedostaje się do pralki i wysusza gumowe elementy konstrukcyjne: rurki pękają i tracą szczelność, a wyłącznik ciśnieniowy zaczyna działać nieprawidłowo. Wszystko to wpływa na wydajność maszyny, ponieważ płyta otrzymuje nieprawidłowe dane z czujników i zawiesza się. Naprawa płytki sterującej to bardzo kosztowna przyjemność, zwłaszcza wraz z wymianą węży i czujnika poziomu.

Pralka reaguje wysoką wilgotnością. Część wody pobranej z wodociągu, choć w niewielkiej ilości, opada na dno płyty. Jeśli korpus płytki jest wykonany z tworzywa sztucznego i stali nierdzewnej, uszkodzenia są minimalne, w przeciwnym razie może wystąpić korozja, uszkodzenie konstrukcji i inne wady.

Płyta negatywnie wpłynie na zainstalowaną poniżej pralkę – podczas podgrzewania gorące powietrze zniszczy dysze, węże i wyłącznik ciśnieniowy.

Trzeci niuans to wibracje pochodzące z pralki. Wszystkie maszyny z przodu mocno wibrują podczas wirowania, szczególnie stare modele są niestabilne. „Drżenie” przenosi się na ścianki szafek, następnie na blat i na płytę grzewczą. Dachówka nie jest przystosowana do takich obciążeń: konstrukcja jest poluzowana i szybko się psuje.

Wniosek jest jednoznaczny – zdecydowanie nie zaleca się stawiania płyty nad pralką. Takie sąsiedztwo doprowadzi do katastrofalnych konsekwencji, aż do „śmiertelnego” skutku obu urządzeń. Lepiej nie ryzykować i nie marnować pieniędzy, tylko inaczej ułożyć sprzęt.

Kategoria: