Dzień dobry!
Kwestia połączenia w skrzynkach zaciskowych była już wielokrotnie omawiana, ale myślę, że mój materiał również będzie interesujący, ponieważ problem nie jest całkowicie standardowy: połączenie jest z siebie niepodzielone, ale mimo to jest w pełni serwisowane. Nie wykluczam, że w opinii niektórych profesjonalistów elektryków, popełniłem błędy, nie udawałem ostatecznej prawdy. Nie jestem zawodowym elektrykiem i nie zarabiam na życie z tym, tylko naprawiam w mieszkaniu własnymi rękami. I tak, uwielbiam to robić za pomocą jakościowego i profesjonalnego narzędzia (dlaczego nie?), Które dzięki bezpośrednim kontaktom i pewnemu doświadczeniu gwarantuje wynik jakościowy, więc moc z tarczy pochodzi z pudełka i trafia do czterech konsumentów ( na zdjęciu po prostu rozkładam linie, dla jasności).
Aby niczego nie pomylić, grupujemy konduktory w istocie (esencja, w teorii, powinna w pełni pokrywać się z kolorem :)), czyli faza w jednym stosie, neutralna w drugiej, a PE w trzeciej. Wydawało nam się wygodne dla nas zestawianie przewodów za pomocą zwykłych zacisków: po pierwsze, rdzenie nie będą się rozchodzić, a po drugie, na końcu rdzeni, można je zacieśnić i wypoziomować tak, aby odsłonięte końce miały równą długość i równomiernie wchodziły w rękaw.
Może gdzieś tam jest tabela zgodności między liczbą przewodów o pewnym przekroju a określonym tulejem GML, ale eksperymentalnie ustaliłem, że 5 rdzeni o przekroju 2, 5 mm² doskonale wypełnia rękaw 10 mm².
Włożyliśmy rękaw i po raz kolejny przecięliśmy przewody (tak, że nie zdarzyło się, że jeden z nich wypadnie z tulei w ostatniej chwili), nie są zbyt uległe, ponieważ jest to dość sztywny mono-drut z kabla VVGng 3x2, 5 mm².
Wykonujemy te same czynności dla dwóch pozostałych grup przewodów i naciskamy je (użyłem ręcznej prasy hydraulicznej PGRS 70)
Następnie nakładamy klejącą rurę termokurczliwą o stosunku skurczu od 1 do 3 na karbikowane wkładki. Udało mi się (z lekkim wysiłkiem) założyć rurkę o średnicy 6 mm.
Obkurczamy rurkę suszarką i lekko zaciskając wolne końce szczypcami do uszczelniania.
Następnie na zdjęciu już moje czyste pióro: wyginałem sklejony koniec skurczu termicznego i nakładałem zwykły skurcz termiczny bez warstwy kleju o stosunku skurczu 1 do 2 (okazało się, że można go założyć na rurę o średnicy 8 mm). Robię to, aby wygodniej było umieścić wszystko w podrozetniku, powiedzmy na "zagęszczanie".
Teraz ostrożnie ułóż przewody w dolnej płycie.
Ustawiliśmy suwak (użyłem wszystkich EWS z jednej serii Sedny od Schneider Electric w całym mieszkaniu).
Zamknij cały odcinek od producenta.
W rezultacie mamy taki wygląd, moim zdaniem wszystko okazało się bardzo estetyczne i możliwe do utrzymania.
Dziękuję wszystkim, którzy przyszli. :)