Przez wiele lat miałem problem z naostrzeniem noża z maszynki do mięsa. Raczej bałam się go zepsuć, więc wolałam nie eksperymentować w domu, tylko zabrać go wraz ze zwykłymi nożami kuchennymi do majsterkowicza, który pracował na profesjonalnej maszynie. Jednak potem mi się to znudziło. A wyjazdy na drugi koniec miasta nie mieszczą się już w grafiku pracy. I ropucha zaczęła się dusić, bo za cenę kilku ostrzeń można było kupić nowy nóż. Ogólnie musiałam nauczyć się nowego rzemiosła.

Metoda 1: nietypowy plik

Przede wszystkim poszedłem do sklepu z artykułami gospodarstwa domowego i poprosiłem sprzedawcę o pokazanie wszystkich dostępnych narzędzi do ostrzenia noży z maszynki do mięsa. Wzruszył ramionami, spojrzał na mnie obojętnie i powiedział, że czegoś takiego nie mają, nigdy nie mieli i raczej nie będą mieć.

Nalegałem. Jeśli w sprzedaży są maszynki do mielenia mięsa i noże, to jest przedmiot, który może przywrócić funkcjonalność tych samych noży. Niech wezmę nawet spod lady, nawet z ziemi, ale inaczej i tak nie wyjdę. Sprzedawca pomyślał chwilę, po czym ożywił się, poszedł do jakiejś budki i po minucie wrócił z teczką w ręku. To on uroczyście mnie przekazał, mówiąc, że ten plik nazywa się musat i razem będziemy szczęśliwi na zawsze.

Słyszałem gdzieś, że zwykłe noże można ostrzyć pilnikiem. Ale fakt, że służy do ostrzenia noży z maszynki do mięsa, był mi nieznany. Jednak rzecz była ciekawa, niedroga i na pewno znajdę dla niej zastosowanie, więc zdecydowałam się na jej zakup.

W rezultacie wielokrotnie podejmowałem próby uporządkowania noża przy użyciu tego samego musata. Nie zaobserwowano żadnych pozytywnych zmian, wręcz przeciwnie. Ale zwykłe noże były dobrze naostrzone, co jednak nie rozwiązało problemu z maszynką do mięsa.

Metoda 2: Papier ścierny

W ciepły jesienny dzień, aby zabić czas pozostały do wizyty u dentysty, postanowiłam przejść się po rynku. Było bardzo dogodnie zlokalizowane (prawie obok kliniki) i zawsze było co oglądać.

Więc tym razem, chodząc między rzędami z najróżniejszymi rzeczami, mimowolnie podsłuchałam rozmowę sprzedawcy z kupującym, który zażądał szmergla do ostrzenia noży. Zainteresowało mnie to, dlatego po odczekaniu, aż mężczyzna wyjdzie i korzystając z nieobecności innych klientów, przesłuchałem mężczyznę, który stał po drugiej stronie lady. Nie trzeba dodawać, że jego cierpliwość była nieograniczona.Z tego powodu pół godziny później wróciłam do domu z kompletem 10 arkuszy wodoodpornego papieru ściernego do obróbki metalu.

Jak zapewnił sprzedawca, ostrzenie noży szmerglem jest łatwe. Zwłaszcza jeśli są to noże z maszynki do mięsa. Sam proces ostrzenia według niego wyglądał tak:

    Musisz położyć kartkę papieru na bardzo płaskiej, gładkiej powierzchni. Jeśli jest nierówny, żebrowany lub coś innego, nic dobrego z tego nie wyniknie. Nawet jedno małe ziarenko pod arkuszem szmergla może wszystko zepsuć.
  1. Połóż nóż na wierzchu, tak aby krawędziami tnącymi dotykał powierzchni ściernej.
  2. Dociśnij nóż palcami i obróć go w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. Bardzo ważne jest, aby robić to w ten sposób, a nie odwrotnie.
  3. Po chwili krawędzie zaczną błyszczeć. Kiedy cała ich powierzchnia nabiera srebrnego połysku, proces ostrzenia można uznać za zakończony.

Ale to nie wszystko. Aby maszynka do mięsa działała nie gorzej niż szczęki megalodonu, konieczne jest uporządkowanie metalowej siatki (kółka z otworami), przez którą przechodzi mięso mielone. Manipulacje z nim są przeprowadzane tak samo, jak za pomocą noża, ale pożądane jest doprowadzenie go do równomiernego połysku po obu stronach. Nawiasem mówiąc, możesz obracać siatkę w dowolnym kierunku, a nie w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara.

Ponieważ metoda ta nadawała się zarówno do maszynki elektrycznej, jak i ręcznej, postanowiłam najpierw przetestować ją na nożach z tańszego urządzenia. Zrobiłem wszystko tak jak doradził sprzedawca, zmontowałem maszynkę, wyciągnąłem z lodówki kupowane okazyjnie mięso i byłem naprawdę zdziwiony - stara maszynka mielła wołowinę jak jabłka. I to pomimo tego, że miała własne noże - 1958.

Przeprowadzenie drugiego eksperymentu, tym razem z udziałem noża z nowoczesnej i dość drogiej maszynki do mięsa, przestało być straszne. I znowu efekt jest niesamowity! W przyszłości stosowałem tę metodę wyłącznie przez 5 lub 6 lat i do dziś pozostaje ona moją ulubioną.

Metoda 3: ściernica

Gdyby nie kolejny wypadek, to raczej nie dowiedziałabym się od kogoś o tej metodzie. Po pierwsze dlatego, że przestałem się interesować takimi informacjami, a po drugie dlatego, że wydaje mi się, że mało kto z nich korzysta.

Ostatniej nocy nie robiłam nic poza konserwowaniem pomidorów. Gdy wskazówki zegara wskazywały za pięć jedenasta, okazało się, że w domu skończyła się sól. Ostatni sklep zamknięto godzinę temu, a wyjście było tylko jedno - iść do nocnego sąsiada po sól.

Zaproszona do kuchni zauważyłam na stole dziwny zestaw - wśród części zamiennych z rozebranej maszynki do mięsa było coś podobnego do siatki, ale bez otworów, przez które przechodzi mięso mielone . Nie mogę powstrzymać ciekawości, więc od razu zapytałem o nazwę i przeznaczenie tego przedmiotu. Okazało się, że jest to specjalna tarcza ścierna do ostrzenia noża z maszynki do mięsa.Łatwy w użyciu:

    Wystarczy złożyć maszynkę do mięsa składając części w zwykły sposób, jednak zamiast kratki zamontować właśnie to kółko i dokręcić nakrętkę złączkową (tę, która trzyma kratkę , nóż i świder razem), tak aby uchwyt obracał się z wysiłkiem .
  1. Obróć uchwyt w przeciwnym kierunku (przeciwnie do ruchu wskazówek zegara), aż krawędzie tnące noża będą gładkie i błyszczące.

Nie jest łatwo zdobyć taką ściernicę do ostrzenia noży z maszynki do mięsa. Będziesz musiał chodzić po pchlich targach lub pytać znajomych dziadków, czy nie mają dodatkowego leżącego w pobliżu. Miałem szczęście znaleźć go na tablicy ogłoszeń i kupić za kilka groszy - 40 rubli. Teraz używam go najczęściej, co jest bardzo wygodne.

W mojej "skarbonce doświadczeń" jak na razie są tylko dwa sposoby na naostrzenie noża z maszynki do mięsa. Mogę je z czystym sumieniem polecić każdemu, kto takiej rekomendacji potrzebuje. Myślę jednak, że istnieją inne, nie mniej interesujące i skuteczne opcje.Powiedz nam, jak radzisz sobie z tym zadaniem – czy korzystasz z usług fachowców, czy kupiłeś urządzenie, które można używać w domu?

Kategoria: