Zazdroszczę ludziom, którzy na oko określają zawartość cukru w arbuzie. Dla mnie to coś w rodzaju percepcji pozazmysłowej. Bez względu na to, ile stukam, nie wyglądam, ale są rozpiętości. Ale nie jestem smutny, a nawet do pewnego stopnia się cieszę. Czas więc zrobić coś witaminowego i całkiem jadalnego z bezsmakowego arbuza. Dzielę się moimi ulubionymi przepisami.

Top 5 przepisów z arbuzem bez smaku - zawsze pysznie!

Kiedy po raz kolejny natknęłam się na niesmacznego arbuza, otworzyłam książkę kucharską. Co więc można tam ugotować? Nie znikaj dobrze w 10 kg! Od razu powiem, że nie wszystkie eksperymenty okazały się udane, a niektóre wręcz obrzydliwe.Postanowiłem więc dokonać wyboru udanych przepisów. Często z niego korzystam, leczę rodzinę i znajomych. Wszyscy są zachwyceni.

Dżem ze skórki arbuza

Oddaję głowę za odcięcie, takich pyszności jeszcze nie jedliście! I kto by pomyślał, że skórki będą najcenniejsze w pozbawionym smaku arbuzie. Ten przepis jest dla mnie zdecydowanym hitem. W końcu im grubsze są skórki arbuza, tym smaczniejsze jest danie. Więc składniki to:

  • 1 kg skórki arbuza;
  • 1 kg cukru;
  • 100 ml wody;
  • 1 duża pomarańcza.

Jak ugotować dżem ze skórki arbuza:

    Dokładnie myję arbuza sodą oczyszczoną.
  1. Pokrój na 2 części, a następnie na 4.
  2. Odetnij skórki małą warstwą miąższu (2-3 mm).
  3. Odetnij górną grubą skórkę.
  4. Pokrój w kostkę (około 1 na 0,5 cm).
  5. Posyp cukrem i dodaj trochę wody.
  6. Mieszając, zagotuj.
  7. Wyjazd na jeden dzień.
  8. Podgrzej i wyłącz ogień, gdy tylko się zagotuje.
  9. Czekam 12 godzin. Skorupki staną się przezroczyste.
  10. Doprowadź do wrzenia jeszcze 2 razy (wierz mi, dżem jest tego wart).
  11. Zetrzyj skórkę pomarańczową na patelnię i wyciśnij sok.
  12. Ostatni raz podgrzewamy dżem na kuchence i gotujemy 5 minut.

Rada. Nigdy nie ujawniaj, z czego jest zrobiony dżem, dopóki osoba go nie skosztuje! Wielka przyjemność podziwiać zmieszanie na twarzy. Żaden z moich znajomych nie odgadł jeszcze głównego składnika. Ale wszyscy chwalą i proszą o podzielenie się przepisem.

Naleśniki z sokiem z arbuza

Drugi przepis świetnie komponuje się z pierwszym. Ze skórki robi się dżem, a miąższ naleśniki. Otrzymuje się niesamowite naleśniki - delikatne, z przyjemnym posmakiem arbuza. Najważniejsze, żeby nie jeść ich palcami. Do wyrobienia ciasta potrzebne będą:

  • szklanka mąki;
  • 500 ml świeżego arbuza;
  • 2 st. łyżki cukru;
  • 2 jajka;
  • 5 st. łyżki oleju roślinnego.

Przepis:

    Wymieszaj jajka z cukrem, lekko ubij.
  1. Dodaj 200 ml świeżego soku (wydrylowany, rozgnieciony miąższ blenderem).
  2. Posypać mąką, wymieszać.
  3. Resztę świeżej dodawać partiami, pilnując konsystencji (powinna być jak kwaśna śmietana).
  4. Do ciasta wlać olej roślinny i wymieszać.
  5. Odstawić masę na 1 godzinę.
  6. Nasmaruj patelnię olejem i dobrze rozgrzej.
  7. Naleśniki smażymy jak zwykle z obu stron.

Pieczony smażony arbuz

Brzmi źle, wiem. Ale jakie to jest pyszne, nie możesz sobie nawet wyobrazić. Jak jedzenie soczystego arbuza z naleśnikami. Możesz zadowolić siebie i zaskoczyć swoich gości. Każdy arbuz się nada, nawet bez smaku i „zmęczony”. Składniki:

  • 1 kg filetu z arbuza (miąższ bez pestek);
  • 2 białka;
  • 0,5 szklanki mąki pszennej;
  • 0,5 szklanki skrobi kukurydzianej;
  • 1 opakowanie waniliny;
  • 150 g cukru pudru.

Przepis na pieczonego arbuza:

    Najpierw musisz oddzielić filet z arbuza. Arbuza pokroiłam w plastry grubości palca, wydrążyłam pestki i pozbyłam się skórki.
  1. Następnie pokrój filety na kawałki 5 na 5 cm (w przybliżeniu). Grubość - około 1 cm.
  2. Przygotowanie ciasta: skrobię wymieszać z cukrem waniliowym, ubić z białek, wymieszać.
  3. Rozgrzej patelnię z dużą ilością oleju roślinnego. Patelnia powinna się dobrze rozgrzać.
  4. Maczać plastry arbuza w cieście, następnie w mące pszennej i od razu smażyć z obu stron na oleju na złoty kolor.
  5. Ułóż na serwetce, poczekaj aż lekko ostygnie i posyp cukrem pudrem.
  6. Podaj do stołu.

Uwaga! Arbuza w cieście należy jeść tylko na gorąco. Maksimum - koniec do wieczora. Nie polecam rozgrzewki. Staje się niejadalny.

Owoce kandyzowane

Witajcie ponownie, skórki arbuza. Są tak dobre w dżemie, że pierwszy raz w życiu postanowiłam ugotować kandyzowane owoce na zimę. Mówią, że nie tylko smaczna, ale także przydatna rzecz. Przygotowanie okazało się tak proste, że się nie spodziewałam. Lista składników:

  • 0,5 kg skórki arbuza;
  • szklanka cukru;
  • starta skórka z 1 cytryny.

Jak zrobić kandyzowane owoce na zimę z niesmacznego arbuza:

    Podobnie jak w przypadku dżemu arbuzowego, skórki należy oczyścić z miąższu, pozostawiając kilkumilimetrową warstwę, a twarde warzywa odciąć od krawędzi.
  1. Cięcie jest darmowe. Możesz paski, kostki, a nawet serca. Lubię kandyzowane owoce w kształcie prostokąta (łatwe do wyjęcia ze szklanego słoika).
  2. Wlej cukier do rondelka i pozostaw na noc, aby sok spłynął.
  3. Rano dodaj skórkę z cytryny i gotuj skórki na bardzo małym ogniu przez około pół godziny. Wyjeżdżamy do wieczora.
  4. Wieczorem ponownie zagotuj skórki (mieszając), aż syrop prawie całkowicie się zredukuje.
  5. Wrzuć kandyzowane owoce na sito.
  6. Gdy syrop odpłynie, przełóż je na tacę lub blachę do pieczenia i pozostaw do wyschnięcia na balkonie na 1-2 dni.
  7. Aby przechować kandyzowane owoce, zasyp je cukrem pudrem i przełóż do szklanych słoików. Przechowujemy w spiżarni.

Arbuzowe mojito

Wyboru przepisów dopełnia słynny koktajl, ale nie klasyczny, a arbuzowy. Nawet jeśli arbuz nie jest smaczny, a miąższ niezbyt soczysty, inne dodatki to rekompensują. Mojito Składniki (na 300 ml):

  • gałązka mięty;
  • pół cytryny (limonka, jeśli jest dostępna);
  • 200 ml świeżego arbuza;
  • 1,5 łyżki łyżki cukru, miodu;
  • 60 ml sody lub białego rumu (do wyboru koktajle bezalkoholowe i alkoholowe);
  • 3 kostki lodu.

Przygotowanie koktajlu jest proste:

    Pokrój arbuza na ćwiartki.
  1. Wytnij miąższ.
  2. Zbieranie kości po drodze (jeśli są).
  3. Posiekaj blenderem.
  4. Pokrój limonkę i cytrynę w krążki.
  5. Nalej 200 ml świeżego arbuza do pięknych szklanek, wrzuć liście mięty, cukier, cytrynę, rozcieńcz wodą sodową lub białym rumem.
  6. Podawaj z kostkami lodu!

Rada. Polecam organizację przyjęcia. Z dużego arbuza wyjdzie 10-15 koktajli. Lub alternatywnie arbuzowe mojito można zamknąć w słoikach. Napój nie trwa długo w lodówce.

Czego lepiej nie eksperymentować?

Pierwszą rzeczą, która rzuciła mi się w oczy, był miód arbuzowy. Nazywa się Nardek. Istotą jego przygotowania jest odparowanie soku z arbuza do konsystencji miodu. Jak obiecuje autorka przepisu, wychodzi bardzo smacznie i słodko. NIE. Niesłodzony, wodnisty arbuz nie zadziałał. Nie dość, że trzeba było odparowywać przez kilka dni przez 6 godzin, to jeszcze smak okazał się mierny. Nawet na serniki i naleśniki nie chce mi się jeść.

Ale najbardziej nieudane eksperymenty to:

  • Z sałatką. Sałatka z ziołami, miękkim serem i bez smaku arbuzem doprawionym solą i pieprzem to coś. Tak obrzydliwe, że aż ciarki przechodzą. Przyznam, że może przypaść do gustu kobietom w ciąży i miłośnikom kuchni fusion. Chociaż nie, nie mam. Okropna kombinacja.
  • Z arbuzowym koktajlem mlecznym. Jeśli zmieszasz mleko i świeży sok z niedojrzałym arbuzem, otrzymasz efekt przeniesienia. Sprawdzone osobiście. Nie podobał mi się też smak koktajlu. Ani miód, ani cynamon go nie uratowały.

Ten arbuz nadaje się tylko do kosza!

Uważasz, że arbuz nie jest smaczny, bo jest niedojrzały lub zbierany w złym czasie, a jedynym problemem jest smak? Ale nie zawsze. Żona mojego siostrzeńca, specjalisty chorób zakaźnych, opowiadała mi, jak często zatruwają się arbuzami napompowanymi chemią. Nawet na oddziale intensywnej terapii ludzie kłamią. Więc te arbuzy można zidentyfikować do smaku. Chociaż są czerwone, to są zupełnie niesłodzone, z dużymi smugami, wodniste, o posmaku acetonu lub czegoś nieprzyjemnego, kwaśnego. Lepiej nic z nimi nie gotować, tylko od razu wyrzucić (nie polecam nawet kompostowania).

Nie trzeba dodawać, że wszystkie wymienione potrawy można przygotować z dojrzałego i soczystego arbuza. Dzięki temu będzie jeszcze smaczniejszy. Ale osobiście nie widzę w tym sensu. Słodki arbuz jest po prostu idealny świeży, prosto z lodówki, ale w upale mmm. Ale bez smaku - najbardziej do gotowania.